Wiem, że mało kto lubi spam, ale proszę - przeczytaj mój komentarz do końca! Możesz go w razie konieczności potem usunąć, ale naprawdę błagam - przeczytaj.. :) Kocham pisać, to moje życiowe hobby i naprawdę zależy mi na moich czytelnikach, którzy są ze mną od początku. Dla nich stworzyłam opowiadanie, które może i ciebie zainteresuje. Pod linkiem, który zaraz podam znajdują się dwie części, obie znajdziesz w zakładce rozdziały. :) Byłabym wdzięczna, gdybyś przeczytała chociaż prolog, a dopiero potem zadecydowała czy będziesz czytać czy nie. Losy Kate i Justina nie są plastikowe, monotonne, a już na pewno nie podawane jako "odgrzewany kotlet". To życiowa historia, dzięki której doceniamy własne życie. Zapraszam do naszego świata, świata pełnego bólu, rozczarowania i problemów. Jesteś gotowa wybrać się z nami w podróż? "To nasz świat, do którego nikt nie miał wstępu. I owego wstępu mieć nie będzie. Tak długo jak gwiazdy będą świecić." http://you-part-of-me.blogspot.com/
Nigdy go nie kochałam.Po prostu nigdy nie byłam w stanie obdarzyć go tym uczuciem.Próbowałam,ale wszystkie moje starania szły na marne.Serce zawsze mi mówiło,że to nie to,że to nie jest moja druga połowa jabłka.A on? On mnie kochał,tak bardzo.To było widać w jego spojrzeniu,które było pełne miłości.Był w stanie zrobić dla mnie wszystko,wybaczyć mi wszystko,to co robił i mówił jest nie do opisania.Mimo wszystko,byłam z nim.Mówiłam,że go kocham,że jest dla mnie wszystkim.Okłamywałam go tylko dla tego,że byłam zwykłym tchórzem.Nie potrafiłam powiedzieć mu prosto w twarz,że nie czuje tego co on.Po prostu nie mogłam,ten jego uśmiech,oczy gdy na mnie patrzył.Był taki szczęśliwy,a ja nie chciałam tego niszczyć,było mi go żal.To była dziwna miłość,ale najprawdziwsza ze wszystkich... http://dizzy-love.blogspot.com ~ ZAPRASZAM ! :)
Wiem, że mało kto lubi spam, ale proszę - przeczytaj mój komentarz do końca! Możesz go w razie konieczności potem usunąć, ale naprawdę błagam - przeczytaj.. :) Kocham pisać, to moje życiowe hobby i naprawdę zależy mi na moich czytelnikach, którzy są ze mną od początku. Dla nich stworzyłam opowiadanie, które może i ciebie zainteresuje. Pod linkiem, który zaraz podam znajdują się dwie części, obie znajdziesz w zakładce rozdziały. :) Byłabym wdzięczna, gdybyś przeczytała chociaż prolog, a dopiero potem zadecydowała czy będziesz czytać czy nie. Losy Kate i Justina nie są plastikowe, monotonne, a już na pewno nie podawane jako "odgrzewany kotlet". To życiowa historia, dzięki której doceniamy własne życie. Zapraszam do naszego świata, świata pełnego bólu, rozczarowania i problemów. Jesteś gotowa wybrać się z nami w podróż?
OdpowiedzUsuń"To nasz świat, do którego nikt nie miał wstępu. I owego wstępu mieć nie będzie. Tak długo jak gwiazdy będą świecić." http://you-part-of-me.blogspot.com/
Nigdy go nie kochałam.Po prostu nigdy nie byłam w stanie obdarzyć go tym uczuciem.Próbowałam,ale wszystkie moje starania szły na marne.Serce zawsze mi mówiło,że to nie to,że to nie jest moja druga połowa jabłka.A on? On mnie kochał,tak bardzo.To było widać w jego spojrzeniu,które było pełne miłości.Był w stanie zrobić dla mnie wszystko,wybaczyć mi wszystko,to co robił i mówił jest nie do opisania.Mimo wszystko,byłam z nim.Mówiłam,że go kocham,że jest dla mnie wszystkim.Okłamywałam go tylko dla tego,że byłam zwykłym tchórzem.Nie potrafiłam powiedzieć mu prosto w twarz,że nie czuje tego co on.Po prostu nie mogłam,ten jego uśmiech,oczy gdy na mnie patrzył.Był taki szczęśliwy,a ja nie chciałam tego niszczyć,było mi go żal.To była dziwna miłość,ale najprawdziwsza ze wszystkich...
OdpowiedzUsuńhttp://dizzy-love.blogspot.com ~ ZAPRASZAM ! :)